wtorek, 13 lipca 2010

208. USA - Piotruś Pan

No i wróciłam po pierwszej wakacyjnej przerwie. Co prawda w domu jestem już od tygodnia, ale do tej pory miałam na głowie nieco ważniejsze rzeczy. Na biurku czekała na mnie sterta kartek i co więcej, większość z nich naprawdę przypadła mi do gustu! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz